Dell Latitude 3380 to ładna obudowa, czytnik kart pamięci, dwurdzeniowy procesor Pentium 4415U, system operacyjny Windows 10, 13,3 cala ekranu, 4 giga pamięci ram, 500 giga na dysku SSD, Bluetooth, jeden port HDMI, dwa porty USB, wzmocniona konstrukcja, matowa matryca, wbudowany mikrofon i pojemna bateria. Jednym słowem jest to popularna opcja na której można grać w te nieco starsze gry. Ten konkretny model można też połączyć z nowoczesnym wygiętym telewizorem LED za pomocą kabla HDMI, po to by móc ciekawiej grać i oglądać premiery filmowe. Dell Latitude 3380 w słabszej konfiguracji to też kompaktowa maszyna na której da się pracować także na niewielkim rozkładanym stoliku w pociągu lokalnym lub na nim grać. W ten właśnie sposób pracuje dość wiele osób, bo jeśli pół godziny przepracuje się w drodze do pracy, a następne pół w drodze do domu, to zyskuje się dłuższy o godzinę wieczór.
Dell Latitude 3380 w taniej opcji to też wystarczająca zdaniem wielu matowa matryca w standardzie, dzięki niej można rzecz jasna pracować w lokalizacji obficie nasłonecznionej. Dlatego Dell Latitude 3380 nadaje się do pracy do pisania artykułu na ławce pod drzewem owocowym we własnym ogrodzie. Rzecz jasna w tym konkretnym przypadku matowa matryca oznacza brak dotykowego ekranu. Lecz dotykowy ekran w pewnych grach jedynie nam przeszkadza. No a jeśli chodzi o pracę to nie jest ułatwieniem, bo przypadkowe dotknięcie ekranu może wyłączyć edytor tekstów lub zmienić jego ustawienia.
Dell Latitude 3380 w słabszej konfiguracji to też dobra alternatywa dla standardowego komputera stacjonarnego, bo laptop ten zużywa znacznie mniej energii elektrycznej i jest mały. Dlatego można grać na nim godzinami. Dell Latitude 3380 to też urodziwa obudowa i brak ekskluzywnie wyglądającej podświetlanej klawiatury. Rzecz jasna kobiety wolałyby podświetlaną, ale jak na tej klasy sprzęt laptop ten jest bardzo ładny i dostatecznie kobiecy jeśli chodzi o gabaryty.