Czy laptop do gier to dobry pomysł?

      Możliwość komentowania Czy laptop do gier to dobry pomysł? została wyłączona

Laptopy są znane głównie z tego, że z łatwością można przenosić je w różne miejsca. Wykorzystują je np. studenci do przedstawiania swoich projektów na uczelni. Co w przypadku, gdy chcemy mieć laptopa i do pracy, i do gier?

Laptop do gier – czy to ma sens?

Autor zdjęcia: lenovo.com

Wiadomo, że najbardziej wydajne podzespoły w stosunku do ceny będą, gdy kupimy komputer osobisty. Jeśli nie stać nas na drogiego peceta, laptop gamingowy również jest dobrą opcją. Jest wiele firm produkujących laptopy do gier, np. Acer, Lenovo, ASUS. Na tych trzech firmach się skupimy.

Gamingowy Acer

W zależności od podzespołów, cena sprzętu oscyluje w pomiędzy 2 a nawet 12 tysięcy złotych. Są to już porządne konfiguracje dla wymagających graczy z różnych serii, np. Predator. Jest to porządna linia produktów, która zaspokoi potrzeby dobrego gamingu.

Tania chińszczyzna? Ależ skąd!

Lenovo jest znaną firmą, głównie z produkcji urządzeń komputerowych. Laptopy Lenovo dzielą się na użytkowe (dla firm lub domowego użytku) oraz na serie gamingowe, np. seria Y. Sprzęty tej klasy pozwolą grać w takie gry, jak GTA V, Mass Effect: Andromeda itp…

Tajwańskia technologia gamingowa

ASUS, podobnie jak Acer, jest tajwańską firmą, produkującą urządzenia elektroniczne, jak monitory, ale także laptopy. Jego linia gamingowa to „ROG” oraz „TUF”. Podzespoły wykorzystane w  produktach ASUS spełnią oczekiwania tych mniej i bardziej pragnących wiele detali w grach „starych wyjadaczy”.

Niezależnie, czy są to laptopy Lenovo, Acer, ASUS lub innej znanej marki, należy pamiętać o doborze takich podstawowych parametrów, jak rozdzielczość, procesor, pamięć ram oraz bateria, gdyż nie chcielibyśmy, aby podczas arcytrudnej misji laptop się wyłączył, gdyż bateria się rozładowała, a wtedy my chcielibyśmy rozładować naszą złość na Bogu ducha winnym sprzęcie…

awatar autora
Arkadiusz Kalinowski Konsultant
Nazywam się Arkadiusz Kalinowski i w E-alltech pełnię rolę autora większości wpisów na blogu. Zaczynałem jako pasjonat komputerów, który w dzieciństwie z uporem maniaka rozkładał na części każdą konsolę do gier, a później próbował złożyć ją z powrotem – z różnym skutkiem, przyznaję. Dziś uwielbiam dzielić się wiedzą o tym, co w elektronice piszczy i jaki sprzęt sprawdzi się w danej sytuacji.